Pokój, moje ukochane dzieci!
Modlcie się wiele, aby nauczyć się kochać i przebaczać, bo ten, który kocha, czyni moje Niepokalane Serce bardzo szczęśliwe.
Dzieci, żyjcie w miłości, bo ten, który kocha, nigdy nie przejdzie przez sprawiedliwość Boga, ponieważ w miłości nie ma strachu i ten, kto kocha, zawsze będzie miał błogosławieństwo i pokój Boży.
Bądźcie jedni. Ten, kto naprawdę chce mi pomóc, musi kochać Boga ponad wszystko i bliżniego jako siebie samego. Rozumiec to, moje dzieci?
Proszę was, abyście zrezygnowali ze grzechu i złego przed tym, jak nadchodzą wielkie kary na świecie, bo ci, którzy nie nauczyli się kochać i przebaczać, zostaną przez nie obaleni.
Żyjcie Przykazania Boże, bądźcie świadomi, że jesteście dziećmi Boga i światła, a nie dziećmi grzechu i ciemności.
Bóg woła was do siebie przez mnie, a to zaproszenie, które on wam daje, jest głębokim wezwaniem do nawrócenia i nowego życia.
Otwórzcie serca i pozwólcie miłości Bożej wejść i odnowić was. Dzieci, tak wielka jest miłość Boga, że nawet wszechświat nie może ją objąć i wziąć was, a jednak Bóg kocha was ogromnie i pragnie się z was połączyć w miłości. Jestem wśród was, aby pomóc wam stać się Bożymi. Wy, moje dzieci, ufajcie, ufajcie w moją macierzyńską pomoc, bo wielu jeszcze nie nauczył się ufać. Jestem tu! Nigdy nie wątpię! Miłość Boga niszczy każde zło, każdy grzech i każdą nienawiść.
Wierzcie, wierzcie, bo dziś Bóg wypelnia wasze serca i życia swoją czystą i świętą miłością.
Przyjmijcie Go do swoich serc i życia teraz, a wszystko się zmieni w waszych życiach. Kochajcie, czenić i oddawajcie Boga, a on zawsze będzie tam, aby błogosławić was. Błogosławię wszystkich: we imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen!
Podczas objawienia widziałem inną scenę: Matka Boża pojawiła się przed tronem Jezusa i, klęcząc, zaprosiła mnie do modlitwy razem z Nią przed Nim. Matka Boża majestatycznie i pełna miłości zaczęła prosić Jezusa za świat i wszystkich nas. W tym momencie zacząłem prosić i błagać o wszystko, co przyszło mi na myśl i czego Bóg sprawiał w moim sercu. Wiedziałem, że wtedy dzieje się coś bardzo szczególnego, i z większym żarem modliłem się razem z Matką Bożą przed jej Boskim Synem. Na koniec Jezus patrzył na wszystkich nas i świat, dając nam swoje błogosławieństwo z autorytetem i mocą. To było nie do wyjaśnienia i
Co nie da się wyrazić słowami. Zrozumiałem, jak cenne i drogie są modlitwy i wstawiennictwo Matki Bożej przed Jezusem. Ile łask traci człowiek, gdy nie odwołuje się do wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny - ich jest tysiące i tysiące.